poniedziałek, 1 czerwca 2015

44 (Dzień Dziecka)

Pamiętam strach przed porodem, pamiętam przedłużające się oczekiwanie na rozwiązanie, pamiętam ten moment kiedy leżał już na mojej piersi i intuicyjnie szukał sutka, pamiętam łzy wzruszenia i dumę, że dałam, że daliśmy radę, wszyscy troje. Potomstwo to zmartwienia i strachy o zdrowie, bezpieczeństwo, przyszłość naszego dziecka, ale przede wszystkim i najczęściej ogromna radość. Codziennie myślę, o tym, że spotkał mnie ogromny zaszczyt uczestniczenia w jego życiu. Obserwowania jak dorasta i towarzyszenia mu w budowaniu osobowości. Kiedy śpi, często sami leżąc już w łóżku wspominamy co najmilszego zdarzyło się w ciągu dnia za jego sprawą. Cieszymy się każdą wspólną chwilą, bo wiemy, że czas bezlitośnie biegnie i już za chwilę może go wspólne nie być aż tyle. Dziś jest wyjątkowy dla nas rodziców dzień, dzień naszych pociech (to słowo jest bardzo na miejscu, bo człowiek zawsze odnajduje w dziecku pocieszenie, miałeś ciężki dzień? pomyśl, że wieczorem będziesz z nim układał klocki albo pójdziecie razem na rower albo odpowiesz na tysiąc pytań o wszystko co mu chodzi po głowie.) Z okazji Dnia Dziecka chciałam życzyć mojemu synkowi i wszystkim jego kolegom i koleżankom: Wszystkiego co najlepsze, radości, uśmiechu na co dzień i czasu, dużo czasu spędzonego z rodzicami i resztą rodziny. 

Młody
i mama Młodego, jak była młoda






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz